Od rana wszystko leciało mi z rąk. Rondle, patelnie, kubki.... nawet koty spłoszone umykały spod moich stóp z większą niż zazwyczaj szybkością.
Są momenty, gdy nic nie wychodzi, nic się nie udaje. Droga do najbliższego sklepu wydaje się zbyt daleka, a własna kuchnia nieprzyjazna.
Wyciągam szachy, biorę koce, nastawiam rosół i oddaję się chwilom spędzonym z Córką, to mnie nastraja, uspokaja.... świat łagodnieje :)
Rosół z brokułami i kapustą pekińską:
1,5 litra rosołu drobiowego, wołowego lub wedle uznania,
brokuł,
1/3 kapusty pekińskiej,
łodyga selera naciowego,
limonka,
3-4 łyżki sosu rybnego,
1/2 pęczka kolendry,
kawałek kory cynamonowej,
3 centymetrowy kawałek imbiru,
trawa cytrynowa,
mielona kolendra, mielone chilli
Brokuły umyć, podzielić na różyczki. Seler umyć, pokroić w talarki, kapustę pociąć w paski. Kolendrę posiekać, imbir obrać i pokroić w słupki.
Do rosołu dodać cynamon, trawę cytrynową, imbir, 1/2 łyżeczki kolendry mielonej i sos rybny, zagotować.
Wrzucić brokuł, seler naciowy, kapustę pekińską, gotować około 20 minut. Trawę cytrynową wyjąć (można dodać w proszku, wtedy oczywiście jej nie wyjmujemy). Dodać kolendrę siekaną, doprawić mielonym chilli, gotować ok 3 minut.
Podawać z makaronem sojowym lub ryżowym.
Smacznego:)))
2 komentarze:
w życiu nie myślałem, aby tak zrobić;) Może być całkiem ciekawe
bardzo interesujący przepis!
jak na dzień, w którym kuchnia odstrasza, wyszły Ci smakowitości:)
Prześlij komentarz