Przyznam, że ciasta jemy od święta. Te piękne, pieczone, z masą, przekładane... Ale bywa tak, że napada nas nagle ochota na coś dobrego i słodkiego. Takiego wyjątkowego, czego nie zastąpią kupne ciastka czy inne słodycze.
Wtedy idę do kuchni i piekę coś specjalnego, jak np. to ciasto. Jest pyszne, proste i szybkie. Jeśli nie chce komuś się specjalnie przemęczać w kuchni, a chce zaskoczyć rodzinę czy gości czymś wyjątkowym. Dla niecierpliwych może być wersja bez kremu i też będzie dobre. Można przełożyć bitą śmietaną i też będzie dobre. Można polać polewą i posypać orzechami wymieszanymi z kokosem i też będzie dobre. Słowem mówiąc, daje mnóstwo możliwości. Nie polecam jedynie jako spód do tortów, gdyż wychodzi wyjątkowo sypkie i kruche i bardzo źle się kroi do przełożenia. Z jedną warstwą kremu daje rade, przy przecięciu na trzy placki trzeba już uważać, aby się nie rozpadło.
Oprócz tego jednego - ciasto rewelacyjne. Nawet mój MM zjadł, chwalił - a jest wybredny jeśli idzie o ciasta - i dużo do podzielenia dla gości już nie zostało.
A teraz zapraszam na ciasto kokosowo-orzechowe.
Orzechowe ciasto z kokosem:
200g miękkiego masła
300 ml drobnego cukru
4 jajka, 2 łyżeczki proszku do pieczenia
400 ml mąki
100 ml wiórków kokosowych
300 ml lekko posiekanych orzechów włoskich
200 ml mleczka kokosowego lub kremówki
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
KREM:
90 g miękkiego masła
300 ml cukru pudru
250 g mascarpone
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii,
1 op orzechów włoskich
Masło ucieramy na krem z cukrem, pojedynczo wbijamy jajka. Mąkę łączymy z proszkiem do pieczenia i wiórkami kokosowymi oraz posiekanymi orzechami. Do utartej masy naprzemiennie dodajemy mąkę i śmietanę i ekstrakt waniliowy.
Pieczemy ok 70 - 80 min w 180 stopniach.
Masło ucieramy na krem z cukrem pudrem mascarpone i wanilią. Ostudzone ciasto dzielimy na 2 części, przekładamy kremem, wierzch również. Obsypujemy orzechami lub wiórkami kokosowymi.
Miłego wieczoru buszującym w sieci życzę :)))) I smacznego :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz