Dziś pukaniem do szyby obudziło mnie słońce. Jedną ręką zalewam kawę, a drugą mieszam pyrkoczącą na ogniu owsiankę. Robię stos maleńkich kanapeczek, surówkę z kapusty, z dna lodówki wygrzebuję zapomnianą paczkę kiełbasy grillowej. Sprawdzam baterie w aparacie, do torby pakuję szachy, książki i szybko wychodzę z domu.
Zupa ta jest idealna na dnie takie jak dziś. Niezwykle szybka, lekka a jednocześnie sycąca. Kremowa i delikatna. Szczerze polecam.
Zupa serowo-brokułowa:
1 mały brokuł
1 mały por,
1/2 puszki groszku zielonego,
cebula,
1 marchew,
2 ziemniaki,
3 ząbki czosnku,
masło do duszenia,
żółtko,
bulion,
ziele angielskie, liść laurowy, sól, pieprz biały, koperek,
śmietana kremowa 30%, 2 serki topione śmietankowe
Pora oczyścić, białą i zieloną część pokroić w talarki, cebulę w kostkę, czosnek posiekać, ziemniaki obrać, pokroić w kostkę, marchew w plasterki. Masło roztopić, poddusić pora, cebulę i czosnek. Dodać ziemniaki, marchew, chwilę razem smażyć. Zalać bulionem, dodać liścia, ziela i pieprz, gotować do miękkości warzyw.
Wrzucić różyczki brokuła, groszek, gotować jeszcze chwilę. Serki rozgnieść widelcem w kubku, roztrzepać z odrobiną zupy, do rozpuszczenia, wlać do zupy. Śmietanę roztrzepać z żółtkiem, dodać do zupy. Posypać koperkiem, podawać z grzankami.
Smacznego :))
2 komentarze:
pyszna wiosenna propozycja, nie ma jak słoneczna pogoda w niedzielę, ja też zaraz uciekam bo szkoda dnia:D
zapraszam do konkursu/akcji o tematyce "wiosenne zupy". Szczegóły na moim blogu http://nietylkopasta.pl
Prześlij komentarz