4 grudnia 2013

"niby"-piernik sezamowy...


Początek grudnia to zwykle czas chwilowego zatrzymania się, zadumania, nabrania sił .
To dzikie tłumy w marketach w kolejce po zabawki i słodycze.
To gorączkowe kartkowanie książek kucharski w poszukiwaniu dań idealnych, które tego roku oczarują "Ciocię Krysię".
To setki nietrafionych prezentów, lądujących z czasem na górnej półce szafy i zapomnianych na długie lata.
To szał świątecznych wyprzedaży, na każdym rogu czającego się mikołajowego Hoouu Hoouu Hoouu, wypowiedzianego głosem, któremu towarzyszy dźwięk dzwoneczka i biała broda.






Początek grudnia to pierwsze płatki śniegu, pierwsze przymrozki i zapach świerkowego drzewka. Początek grudnia to słomiane zabawki na choince, lukrowane pierniczki oraz kwiaty malowane na oknach. 

Dla mnie początek grudnia wiąże się nieodmiennie z przyjemną niecierpliwością oczekiwania, radością przygotowań świątecznych. Początek grudnia, to także urodziny mej Córki. Lubię, gdy początek grudnia jest biały. Lekki, prószący śnieg, delikatnie szczypiący policzki i zatrzymujący się na rzęsach. Rozświetlone ulice i sklepy skrzące się setkami lampek. 
Mnie nieodmiennie, od lat, wprawia to w cudowny, przedświąteczny nastrój. 



  Ciasto, które dziś proponuję, nie jest ciastem typowo świątecznym. Jest to ciasto marchewkowe, murzynek, ciasto czekoladowe. Trudno je jednoznacznie zaklasyfikować.
Jedno jest pewne. Jest niezwykle pyszne. Z dodatkiem korzennych przypraw, cynamonu, pasty sezamowej i czekolady. Piekłam je pomiędzy wertowaniem książek kulinarnych a przygotowaniem tortu na imprezę urodzinową Córki. Robi się błyskawicznie i smakuje wyśmienicie. Polecam je zwłaszcza tym, którzy nie przepadają za tradycyjnymi piernikami.


Piernik marchwiowo sezamowy:
4 jajka,
1 szklanka oleju,
1 szklanka utartej marchwi,
1 szklanka utartej dyni lub 1/2 szklanki pulpy dyniowej, w razie braku można zastąpić rozgniecionym bananem lub tartą marchewką,
2 szklanki mąki pszennej (jeśli lubimy można dać 1/2 szklanki płatków owsianych jaglanych, jęczmiennych, wtedy piernik będzie jeszcze zdrowszy),
3/4 szklanki cukru,
3 łyżki miodu,
4 łyżki pasty sezamowej lub drobno pokruszonej chałwy, 
2 łyżeczki sody,
2 łyżeczki proszku,
2 łyżeczki cynamonu,
1 łyżeczka przyprawy do piernika,
szczypta soli,
aromat lub likier migdałowy

można dodać ulubione bakalie, sórkę tartą z cytryny, kandyzowaną skórkę pomarańczową itp...


Jajka ubić na puch z cukrem oraz miodem i pastą sezamową lub chałwą. Dodać olej - wymieszać na puch, przyprawy, proszek, sodę i mąkę. Dobrze wymieszać. Delikatnie wmieszać marchew i dynię.
Wmieszać ewentualne bakalie. 

Przelać do dość sporej formy keksowej lub kwadratowej blaszki. Piec około godziny w 180 stopniach.

Po wystygnięciu polać polewą czekoladową i ozdobić posiekanymi bakaliami lub wiórkami kokosowymi....

Smacznego.


2 komentarze:

Patrycja pisze...

Świetne ciasto, nieskomplikowane do wykonania, a na pewno bardzo smaczne i bardzo aromatyczne :)

Unknown pisze...

świetny pomysł:) wygląda mega smacznie:)