Ostatnimi dniami każdej wolnej chwili łapię coraz śmielsze promienie lutowego słońca. Czas biegnie do przodu, a ja wciąż szukam wiosny w każdym poranku, zakamarku placu zabaw i ścieżce którą przemierzam co rano w drodze do szkoły Córki.
Nie lubię zimy. Zdecydowanie wolę taką pogodę, bez mrozów, porannego skrobania szyb, zmarzniętych dłoni i kolan.
Rzucam się w nowe projekty, wymagające wiele energii, która zimą zamarza. Wiosną na nowo dostrzegam świat wokół, każdy jego szczegół i barwę.
Chętniej gotuję, spotykam się z dziewczynami w kuchni, głośniej włączam radio i głośniej się śmieję.
Chętniej też poszukuję nowych smaków, np. połączenia zupy ogórkowej z filetami z białej ryby.
Krem ogórkowy z filecikami rybnymi:
150 g filetów z białej ryby,
pęczek włoszczyzny,
2 cebule,
40 dkg ogórków kiszonych,
1/2 szklanki śmietany 30 - procentowej,
1 łyżeczka mąki,
cytryna,
4 łyżki masła,
2 łyżki posiekanego koperku,
2 liście laurowe,
kilka ziaren ziela angielskiego,
sól,
biały i czerwony pieprz,
2 łyżeczki zielonego pesto
Filety opłukać, osuszyć, pokroić na kawałki. Skropić sokiem z cytryny, odstawić do lodówki.
Włoszczyznę umyć, obrać, pokroić, włożyć do garnka razem z przyprawami, wlać 2 listy wody i gotować pod przykryciem około 30 minut.
Wyjąć listki laurowe i ziele angielskie.
Obraną cebulę posiekać. Ogórki zetrzeć na tarce. Na patelni rozgrzać masło, podsmażyć cebulę z ogórkami. Wyjąć marchew (zostawić tylko malutki kawałeczek). Dodać do zupy ogóki, po czym razem zmiksować.
Dodać rozrobioną z mąką śmietanę, zagotować stale mieszając. Doprawić solą, pieprzem ewentualnie sokiem z cytryny.
Filety posmarować pesto, usmażyć na maśle.
Zupę nalać do talerzy. Na każdej porcji ułożyć po kilka kawałków rybnego filetu. Posypać koperkiem i grubo mielonym czerwonym pieprzem.
Smacznego!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz