20 sierpnia 2014

włoska zupa ziemniaczana....





Z J rozumiałyśmy się bez słów od pierwszych chwil. 
Wypiłyśmy setki kaw, przegadałyśmy tysiące minut, spaliłyśmy kilka paczek papierosów. 
Ma cudowny dar uleczania wszelkich smutków, problemów, złamanych serc. I jak nikt inny potrafi wysłuchać i postawić do pionu.
W przyjaźni najpiękniejsze jest to, że kiedy jej potrzebujesz stoi pod twoimi drzwiami z ciastem, zupą i dobrym słowem. 
Tego lata spędzamy razem bardzo dużo czasu, nadrabiając dzielące nas na co dzień kilometry. Dzieci bawiły się spokojnie, J obierała jabłka, a ja ugotowałam pyszną zupę. 








Włoska zupa ziemniaczana:

30 dkg surowego boczku,
2 średniej wielkości cebule,
4 duże ziemniaki,
2 łyżki drobnego makaronu typu ryż,
2 szkl mleka,
2 szkl bulionu lub rosołu,
2 łyżki zielonego lub czerwonego pesto,
sól, pieprz


Ziemniaki wyszorować, ugotować w mundurkach do miękkości. Ostudzić, obrać i pokroić w kostkę.
W garnku o grubym rondlu podsmażyć pokrojony w drobną kostkę boczek, następnie dodać posiekaną cebulę i zeszklić.
Po chwili wrzucić pokrojone ziemniaki i smażyć przez chwilę.  Zalać mlekiem i bulionem, zagotować. Dodać makaron i gotować do miękkości.
Doprawić solą i pieprzem, dodać pesto.
Podawać z bagietką, posypane natką pietruszki bądź koperkiem.





Przepis dołączam do akcji "Warzywa psiankowate".

Warzywa psiankowate 2014

1 komentarz:

mopswkuchni pisze...

Wspaniała zupa i wspaniała przyjaźń. Zazdroszczę Ci. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2014 :)