11 stycznia 2013

Pączkowe drzewo przez różowe okulary...

Chyba mało osób słyszało o stowarzyszeniu Różowe Okulary. Mam nadzieję, że jeszcze mniej musiało korzystać z jego pomocy. Ja do dziś także nie wiedziałam o jego istnieniu. Nie wiedziałam, dopóki miły Pan, siedzący wśród balonów, nie wręczył mej Córce książki, z dedykacją od autora.
pączkowe drzewo

Zwykle orientuję się w nowościach wydawniczych, o tej jednak nie słyszałam. Po kilku minutach rozmowy, dowiedziałam się, że jest to opowiadanie mające na celu przybliżenie dzieciom problemu kalectwa oraz uzmysłowienie im, że w środku wszyscy jesteśmy tacy sami, niekiedy tylko różnimy się zewnętrznie. A to, że ktoś nosi okulary czy chodzi o kuli nie świadczy o tym, jakim jest człowiekiem.
Osobiście popieram tego typu działania, akcje i inne podejmowane inicjatywy.
Książeczka jest przesympatyczna. Napisana napisana niezwykle ciepłym i barwnym językiem. Chyba stanie się jedną z naszych ulubionych pozycji.
Pozdrawiamy Autora i wszystkich zaangażowanych w projekt.

różowe okulary - akcja



1 komentarz:

Paulina K. pisze...

Nie słyszałam o tej ksiażeczce, ale bardzo fajna pozycja:)