Ulice zalewa ogrom spływających
zewsząd roztopów. Śnieg stopniał, dnie stają się coraz
dłuższe, w powietrzu nie czuć już przejmującego do szpiku kości
mrozu.
Do własnego świata wprowadzam zmiany,
nowe projekty, otwieram się na nowe możliwości i nowych ludzi.
W marcu organizuję pierwsze warsztaty
i chodzę wciąż z mieszaniną ekscytacji i niepewności w oczach.
Mam nadzieję, że ludzie przyjdą nie tylko po wiedzę, przy której
do doskonałości mi daleko; ale głównie po nowe umiejętności
oraz z chęci miłego spędzenia czasu. Wiem, że wspólne
gotowanie łączy bardziej niż wspólne jedzenie. Niekiedy
bardziej niż tysiące pusto brzmiących słów i godzin
spędzonych obok siebie.
A dziś ciasto. Rozkosznie słodkie,
lekkie, zimowe, z nutą owocową. Można użyć jabłek, jak jest w
przepisie, można dodać wiśnie, porzeczki. Cokolwiek, na co
przyjdzie nam ochota. Biszkopty pominąć, bitą śmietanę zastąpić
masą z serków danio. Wszystko jest dozwolone i zawsze
wychodzi pysznie.
Przepis podaję w wersji oryginalnej,
do eksperymentowania, do zmian, do własnej inwencji.....
Fale dunaju I:
1 kostka margaryny, miękkiej, dobrej
do ucierania,
2 szklanki mąki (340 gram),
1 szklanka cukru (250 gram),
4 jajka,
3 łyżeczki proszku do pieczenia,
2 łyżki kakao,
2 łyżki mleka,
2 jabłka lub inne owoce,
2 budynie śmietankowe lub waniliowe,
700 ml mleka,
1 kostka masła miękkiego, dobrego do
ucierania,
paczka biszkoptów (podłużnych
lub okrągłych),
szklanka śmietanki kremówki,
cukier puder i cukier waniliowy do
smaku,
2 opakowania zagęstnika do śmietany
Margarynę rozpuścić w rondelku i
przestudzić. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, jajka
utrzeć z cukrem na puch. Wciąż ucierając dodawać stopniowo mąkę
i rozpuszczoną margarynę. Ciasto podzielić na dwie części. Do
jednej z nich dodać kakao i mleko. Można dodać zamiast mleka rum
lub whisky, w zależności od upodobań, można także dodać aromat
migdałowy.
Prostokątną blaszkę wyłożyć
papierem do pieczenia, wylać jasne ciasto, a na to układać łyżką
kupki ciasta czekoladowego. Na surowe ciasto ułożyć pokrojone w
ćwiartki jabłka lub inne owoce.
Piec około 35 minut w 180 stopniach.
Przygotować krem: ugotować budyń
(można dodać do gotującego się mleka paczkę cukru waniliowego),
przestudzić. Masło utrzeć na puch, zmiksować z zimnym budyniem,
doprawić alkoholem, sokiem z cytryny wedle upodobań.
Wyłożyć na przestudzone ciasto, na
to ułożyć w równych rzędach biszkopty.
Śmietanę ubić na sztywno z cukrem,
cukrem waniliowym i zagęstnikiem, wyłożyć na biszkopty. Można
dodać jeden serek danio waniliowy lub śmietankowy.
Posypać wiórkami tartej
gorzkiej czekolady lub ulubioną posypką, wstawić na kilka godzin
do lodówki, by stężało.
Smacznego.
2 komentarze:
Mmmmm proszę o porcyjkę hmmm albo dwie! Pozdrawiam :)
dawno nie robiłam tego ciasta :) dziękuję za przypomnienie :)
Prześlij komentarz