Nad tym daniem nie trzeba się rozpisywać. Powiem tylko, że obecnie, obok ruskich, są to moje ulubione pierogi...
Pierogi z kaszą gryczaną i białym serem...
Ciasto:
50 dkg mąki pszennej,
jajo (ja część białka odjęłam, ciasto jest wtedy miększe i lepiej się z nim pracuje),
2-3 łyżki oleju,
sól,
2/3 szkl gorącej wody,
Farsz:
2 szkl kaszy gryczanej palonej,
litr mleka,
50 dkg odciśniętego białego sera,
sól, pieprz,
cukier
Ser rozkruszyć i wymieszać z przestudzoną kaszą, doprawić solą i pieprzem. Masa powinna być kleista. (ja do farszu często też dodaję koperek lub drobno posiekaną natkę pietruszki, a jeśli robię tylko dla MM - podsmażoną cebulkę).
Z mąki, jaka, soli, oleju i wody wyrobić gładkie ciasto. Jeśli będzie twarde dodać odrobinę wody. Zawinąć w folię i odstawić na ok 30 minut.
Z ciasta wałkować małe placuszki, na środek każdego kłaść łyżeczkę farszu, zlepić pierogi.
Zagotować lekko osoloną wodę, wrzucać pierogi, gotować minutę po wypłynięciu.
4 komentarze:
Ale smakowitości ;)
zawsze bylam ciekawa smaku tych pierogów :)
Przepyszne pierogi, twaróg i kasza, klasyka.
Nigdy nie jadłam takich pierogów, ale może czas to zmienić:) Dzięki za przepis:)
Prześlij komentarz