30 kwietnia 2013

Majówka na walizkach.... i pożywna zupka pomidorowa....


   Ostatnimi czasy żyję na walizkach. Dosłownie. Wracam z podróży, robię pranie, a gdy tylko uda mi się ogarnąć koty, Dziecko, bałagan, wrzucić torbę do szafy.... znowu po nią sięgam.
Znowu się pakuję i gdzieś wyjeżdżam. 
Znowu czekają mnie godzinne rozmowy z Dziewczynami, buziaki ich Córek, umorusane czekoladką łapki obejmujące moje nogi, butelki wypitego wina i kilka paczek wypalonych z J papierosów. Już tęsknię na same wyobrażenie pachnącego ogrodu Rodziców, dotyku czarnej, błotnistej ziemi, odkrywaniem na nowo starych ścieżek. Tęsknię za kinami i kawiarenkami, które znałam jeszcze dziesięć lat temu, a które swój urok zachowały do dziś.
Tego roku wracam do świata mych wspomnień. Zupełnie sama, pozostawiając koty pod opieką MM, a Córkę z Babcią. 



pomidorowa zimowa

   

Moja rodzina uwielbia zupy. Mam więc cały wachlarz pomysłów i przepisów "zupowych". Ale najczęściej wybieramy najprostsze,tradycyjne zupy, zmieniając jednak nieco ich charakter poprzez eksperymentowanie z przyprawami, dodatkami. Najczęściej bywa tak, ze wchodzimy do kuchni, zaglądamy do szafek, do lodówki i czarujemy.
Ta była pyszna, sycąca, rozgrzewająca, o nieco ziołowym aromacie. Zniknęła w pięć minut :)))


Zimowa pomidorowa:
Ugotowałam ją z resztek rosołu wołowego. Warzywa należy wyjąć, marchewkę, seler pokroić w kostkę, a na wrzący rosół wrzucamy garść lub dwie drobnego makaronu.  Ma być gęsto, gdy makaron prawie już jest ugotowany, wlewamy karton soku pomidorowego z ziołami, doprawiamy suszonymi pomidorami, suszoną papryką w płatkach, drobno pokrojonymi, odrobiną oregano, bazylii. Pół papryki kroimy w kostkę, podduszamy na maśle, dodajemy do zupy. Doprawiamy szczyptą soli, cukru i pieprzu. Można dodać nieco koncentratu pomidorowego. Gdy makaron będzie miękki, zabielamy zupę odrobiną śmietany, posypujemy posiekaną natką pietruszki.
Do każdej miseczki wrzucić po łyżce posiekanego mięsa z rosołu.
Porcje dla dorosłych można dodatkowo doprawić odrobiną tabasco.

Smacznego.

Brak komentarzy: