Wiem,
wiem. Każda z Pań wie jak zrobić kapustę do pierogów wigilijnych :) Heh.
Któregoś dnia, robiąc właśnie farsz do pierogów, jednocześnie wisiałam
na sesji telefonicznej z przyjaciółką. Gdy na pytanie co tak skwierczy
odpowiedziałam, że kapusta właśnie - zasypał mnie grad pytań, co ja z tą
kapustą robię.
Wiem,
że każde danie w każdym domu smakuje inaczej. Kiedyś jadłam u
przyjaciółki gołąbki. Nigdy nie narzekałam na swoje, ale te były
zupełnie inne. Niby ryż, mięso, podsmażona cebulka i kapusta....
Koleżanka zdradziła mi swój sekret, teraz na zmianę robię według obu
przepisów, raz moje, raz Jej.
Myślę,
że warto tak się wymieniać. Człowiek przecie uczy się przez całe życie.
Ja chętnie korzystam z rad innych osób i nigdy nie myślę o sobie, że
gotuję najlepiej i że lepiej już się nie da. Pewne smaki nam się nudzą,
inne pojawiają. Warto sięgać do doświadczeń innych osób.
Więc
dziś chcę przedstawić mój sposób na kapustę do pierogów, krokietów i
pasztecików. Może kogoś zainspiruję, może ktoś skorzysta. Miło mi
będzie, jeśli i Wy podzielicie się swoimi opiniami ze mną.
Kapustę najpierw dobrze płuczę. Odciskam z nadmiaru wody, zalewam nową i
nastawiam na wolny ogień. Dodaję nieco soli, kminku w ziarnach, ziela
angielskie i liść laurowy.
Gotuję
ją tak około 2 - 3 godzin. Po tym czasie odlewam i pozostawiam na
durszlaku do odsączenia i ostygnięcia. Wyjmuję liście i ziele.
W tym
czasie albo gotuję uprzednio namoczone grzyby, lub gdy nie mam, obieram
sporą ilość pieczarek. Ugotowane i odciśnięte grzyby siekam, a pieczarki
ścieram na tarce o grubych oczkach.
Zimną
kapustę mocno wyduszam, naprawdę bardzo dokładnie, garść po garści.
Następnie siekam nożem bardzo dokładnie. Nie mielę kapusty, nie lubię
"miazgi" w pierogach. Oczywiście, jeśli ktoś woli, może kapustkę zmielić.
Sporą
ilość cebuli siekam dokładnie, w dużym rondlu o grubym dnie rozgrzewam
minimalną ilość oleju i duszę cebulkę do miękkości. Następnie dodaję
grzybki, podsmażam. Staram się naprawdę używać minimalnych ilości oleju.
Gdy cebula i grzyby są podsmażone, dodaję posiekaną kapustę i smażę do
odparowania wody. Nie dolewam absolutnie oleju, kapusta ma być sucha, uprażona, dlatego ważny jest garnek o grubym
dnie.
Doprawiam
solą, pieprzem, pieprzem ziołowym oraz sosem sojowym grzybowym.
Niekiedy dodaję także odrobinę wegety, wtedy kapusta staje się troszkę
słodsza i delikatniejsza. Staram się jednak prawie wcale nie używać tej
przyprawy w mojej kuchni.
Do
wystygłej kapusty dodaję nieco utłuczonych ziemniaków, mogą być z dnia
wczorajszego. Nie chodzi o zwiększenie ilości farszu, a o uzyskanie
kleistości kapusty. Zwykle sprawia ona problemy przy lepieniu pierogów,
jednak obsmażona i z dodatkiem ziemniaków zachowuje się jak farsz do
ruskich. Pierogi lepi się idealnie.
1 komentarz:
Robiłam pierwszy raz w tym roku pierogi z kapustą i grzybami i wyszły przepyszne ;)
Prześlij komentarz