Święta Bożego Narodzenia to dla mnie czas magiczny.
Nostalgia,
Zapachy rodzinnego domu,
Smak Maminych pierogów,
Bitwa na śnieżki,
Zapach jodły,
Blask światełek na choince,
Gorąca chałka z masłem i kubek kakao,
Wełniany koc zimowym wieczorem....
Chlebek ten jest lekko słodkawy. Nieco podobny do chałki. Mięciutki i delikatnie puszysty. Pyszny z samym masłem i szklanką zimnego mleka lub gorącego kakao.
Pokrojony na kromki, jedzony pod kocem, przypomina mi dzieciństwo. Przenosi mnie o całe lata.
W czasy bez kablówki i telewizji cyfrowej, w czasy bez odtwarzaczy DVD czy nawet video. Rankami, otulona w ciepły sweter i wełniane skarpetki, z wypiekami na twarzy oglądałam bajki, jakie wtedy emitowała telewizja polska, pogryzając jednocześnie gorącą babciną bułkę i popijając świeżym mlekiem.
W święta zdarzały się bajki pełnometrażowe, na które z niecierpliwością wyczekiwały całe rodziny.
Dziś dzieciaki sięgają po kanały z bajkami, grają na PS3, biegają do szkoły z komórkami i odpisują sobie na sms.
Jedno, co się nie zmieniło, nadal chętnie sięgają po gorące słodkie bułki i kubek mleka.
Ponieważ niedługo święta, cynamon zastąpiłam w przepisie przyprawą do pierników.
W myśl klimatów bożonarodzeniowych.
Chlebek cynamonowy:
250 g mąki pszennej,
20 g drobnego cukru,
20 g świeżych drożdży,
140 ml meka (lub mleka z wodą, jak kto woli),
1 płaska łyżeczka soli,
20 g miękkiego masła,
60 g rodzynek,
1 łyżeczka cynamonu,
1 łyżeczka przyprawy do piernika,
1 łyżeczka kakao
jajko do smarowania
Drożdże rozetrzeć z cukrem, dodać podgrzane lekko mleko (nie należy dodawać zbyt ciepłego, gdyż drożdże wtedy nie urosną) i łyżkę mąki. Pozostawić na ok 20 minut.
Pozostałą mąkę przesiać (dobrze jest przesiewać mąkę do ciast, lepiej wtedy wyrastają), ddać sól, masło i zaczyn.
Wyrobić gładkie i sprężyste ciasto.
Podzielić na 3 części.
Do jednej dodać przyprawy, do pozostałych dwóch rodzinki.
Ciasto odstawić do wyrośnięcia na około 1 godziny, choć może to potrwać i 2, wszystko zależy od temperatury.
Z ciasta wywałkować prostokąty na szerokość blachy (ja używam tutaj najmniejszej 20 cm formy keksowej. Formę wyłożyć papierem do pieczenia.
Ciemny prostokąt położyć na jasnym, zwinąć rulon i przełożyć do formy złączeniem do dołu.
Pozostawić do wyrastania. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Piec w 190 stopniach przez około 30-35 minut.
Smacznego!!!
1 komentarz:
Pewnie i mnie "pani dojrzałej" też smakowałby Twój chlebek, pozdrawiam:)
Prześlij komentarz